Pora na kąpiel! Skarpetki w kraby

Kategorie : Blog , Trendy

Morskie skarpetki z krabami

Już wkrótce coraz więcej czasu zaczniemy spędzać w okolicach zbiorników wodnych. To idealny czas na lepsze poznanie mieszkańców zatoki, jezior czy rzek. Od kogo zacząć? My stawiamy na inspirację dodatkami. Ubranie skarpetek z krabami jest świetnym pretekstem do dowiedzenia się nieco więcej o tych wyjątkowych stworzeniach. Kto wie, może nawet sam obiekt zainteresowania dostrzeże Twoje skarpetki w kraby i postanowi pokazać się w pełnej krasie. W Polsce bytują przede wszystkim trzy gatunki krabów. Kraby wełnistoszczypce przywędrowały do nas aż z Chin. Pierwsze okazy wykryto w Zalewie Szczecińskim w 1928 roku. Od tego czasu skorupiaki zdążyły zadomowić się także w innych regionach Polski. Kraby wełnistoszczypce można spotkać m.in. w okolicach Odry, Warty, Noteci i Nysy Łużyckiej, a także przy środkowej Wiśle. Prawdziwi szczęściarze dostrzegą też kraby na terenach Zatoki Gdańskiej i Martwej Wisły. Jednak zwłaszcza w drugiej lokalizacji znacznie łatwiej o spotkanie krabika amerykańskiego. Zacne trio krabów zamyka krab brzegowy, na którego trafisz u wybrzeży Morza Bałtyckiego, a także u ujścia Odry i Wisły.

Żyć jak krab

Choć na naszych skarpetkach z krabami znajdziesz jeden gatunek skorupiaków, to w rzeczywistości wyróżnia się prawie 8 tys. różnych gatunków krabów. Pośród nich największy rozmiar osiąga krab pacyficzny, którego odnóża mogą mieć nawet 4 m rozpiętości. Z kolei za najmniejszy gatunek uchodzi Limnopilos naiyanetri, który nie mierzy więcej niż 1 cm. Tak duża różnorodność gatunków sprawia, że kraby zamieszkują zarówno tropikalne wody, jak i arktyczne morza. Niektóre skorupiaki upodobały sobie głębiny, z kolei inne wolą bytować na brzegach. Co ciekawe, większość krabów nie potrafi pływać, co może mieć związek z historią ewolucji skorupiaków. Najnowsze badania ukazują, że na przestrzeni lat kraby migrowały z wody na ląd i w drugą stronę. Naukowcy szacują, że skorupiaki mogły wędrować w ten sposób nawet kilkanaście razy. Jest to prawdziwy ewenement w świecie stawonogów.