Kolorowe skarpetki w przestrzeni miejskiej. Zajrzeliśmy ludziom pod nogawki!

Kolorowe skarpetki w przestrzeni miejskiej. Zajrzeliśmy ludziom pod nogawki!

Kategorie : Blog

Kolorowe skarpetki na stopach Marcina

Nas nie zdziwi już nic, ale Ciebie może tak. Otóż jednym z naszych rozmówców okazał się Marcin, 40-letni pracownik agencji reklamowej. Załapany w czasie przerwy obiadowej, zaprezentował nam swój codzienny zestaw: czarne spodnie, koszulę, marynarkę i kolorowe skarpetki. Tę parę - z wesołymi mopsami - dostał od żony, ale to nie jedyne kolorowe skarpetki, jakie ma w szafie. Ponieważ jest fanem komiksów i sci-fi, najbardziej lubi modele wykorzystujące właśnie te motywy.

Kaśka i jej kolorowe skarpetki

Nikogo nie powinien zaskoczyć fakt, że kolorowe skarpetki hurtowo kupuje i namiętnie nosi także 26-letnia Kaśka, która od przeszło trzech lat prowadzi blog z modą miejską. Jak podkreśla, zależy jej na łamaniu stereotypów i testowaniu połączeń, które na pierwszy rzut oka wydają się niedopasowane. Kiedy do niej podeszliśmy, miała buty na wysokim obcasie i kolorowe skarpetki z nadrukami w postaci czerwonych serc. Do tego założyła rozkloszowaną czarną sukienkę. Przyznaje, że śledzi trendy zagraniczne, ale stara się również wymyślać autorskie zestawienia. Kolorowe skarpetki towarzyszą jej niemal od początku bloga.

Za co Basia (6 l.) kocha swoje kolorowe skarpetki dla dzieci?

Kolorowe skarpetki w jednorożce 6-letniej Basi nietrudno było zauważyć. Dziewczynka ściągnęła buty i wesoło machała nóżkami przy miejskiej fontannie, usiłując dosięgnąć strumień. Zdradziła nam, że w domu ma kolorowe skarpetki z kotami, psami, postaciami z bajek i różnorodnymi wzorami. Jej mama dodała, że Basia sama wybiera sobie skarpetki dla dzieci w internecie. Razem siadają przed laptopem i sprawdzają, na którą parę wystarczy kieszonkowych dziewczynki. W ten sposób uczy się zarządzania pieniędzmi i odpowiedzialności.

Studenci też noszą kolorowe skarpetki - mówi Bartek (23 l.)

Nie bez powodu zwykło się mawiać, że studenci liczą się z każdym groszem i bywa, że jedzą chleb posmarowany nożem. Czy stać ich na kolorowe skarpetki z napisami i nadrukami? Wbrew pozorom: tak, jak twierdzi 23-letni Bartek, właściciel błękitnych skarpet w rowery. na studia przyjechał z mniejszego miasta i żartobliwie nazywa się "słoikiem". Mówi, że choć rzeczywiście zakup drogich butów czy markowego zegarka przerasta możliwości studentów, to kolorowe skarpetki są świetnie, bo stanowią niedrogi dodatek, który zupełnie odmienia charakter zwykłej stylizacji. Ponadto kolorowe skarpetki z napisami to pomysł na tani i oryginalny prezent dla bliskich.